Tort który chcę teraz przedstawić wykonałam z okazji OBRONY PRACY MAGISTERSKIEJ przez swojego zięcia. Wykonałam go w troszkę innym kształcie i kolorze. Smakował wszystkim.
Tort komunijny wykonałam metodą ANGIELSKĄ dla synka moich przyjaciół ANTECZKA. Ten tort starałam się wykonać bardzo dokładnie. Wiedziałam że nie może się zapaść jak to było w przypadku tortu na chrzest. Udało się.Wyszedł taki jak chciałam.
Tort rocznicowy zrobiłam dla swojej córki i zięcia z okazji TRZECIEJ rocznicy ślubu . Po zrobieniu tort okazał się gigantyczny był problem z umieszczeniem go na paterze. Jednak udało się,wszystkim smakował i podobał się . Chcę go pokazać ponieważ jego zrobienie było dosyć pracochłonne.
Po raz pierwszy wykonywałam tort w stylu angielskim z okazji Chrztu Św. Przeznaczony był dla chłopczyka dlatego wybrałam niebieskie dodatki. Jednak przeliczyłam się z własnymi siłami - po wykonaniu tort zaczął się zapadać :) Nie było czasu na naprawę i w takim stanie dotarł na uroczystość (smakował wyśmienicie). A oto kilka zdjęć tego pechowego tortu.